<rozlega sie chrupot i na polane wchodzi maly jaguar> witam... wczesniej sie nie dało <omiata ponurym wzrokiem wszystkich zebranych i podchodzi do KZ. zamienia z nią kilka słow i zaczyna cicho syczec> nie. to bez sensu.. słonien nic tu nie pomogą...
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach